27 kwietnia 2013

Sporo czasu minęło od ostatniego 'outfitowego' postu. Szczerze mówiąc nie miałam czasu na to. Na szczęście od wtorku już go znajdę. Robię sobie 'urlopik'. I dopiero od 13 maja zaczynam pracę, ale już w salonie GODDESS :) Trochę wolnego się przyda, bo przede mną ogromne wyzwanie i ciężka praca. Stresuję się pracą w zawodzie, ale takiej okazji nie można zmarnować. Jakoś to będzie ;) 
Odchodząc od tematu. Trochę myślałam nad swoimi postami. Uważam, ze nie ubieram się wyjątkowo, oryginalnie i tak, żeby zwracać na siebie uwagę na mieście. To skłoniło mnie trochę do namysłu, czy na pewno blog to odpowiednie miejsce dla mnie. Ale po ostatnim wypadzie na nad Maltę, kiedy nie bardzo skupiłam się na swoim ubiorze, fryzurze, dodatkach etc. (poza tym byłam po całym dniu pracy) - a zdjęcia wyszły fajnie, stwierdziłam, że takie też będą posty. Bardziej życiowe niż typowo outfitowe. Mam nadzieję, że jakoś to przejdzie ;)

Spodnie - ZARA SH || Bluzka - H&M || Sweterek - H&M



19 kwietnia 2013

W poście o wygranym konkursie organizowanym przez 
 wspomniałam, że chcę spróbować swoich sił w stylizacji paznokci. Za dużo Wam zdradzić wtedy nie mogłam. Teraz jest już wszystko pewne. Od maja zaczynam pracę w gabinecie kosmetycznym. Do tej pory nie mogę uwierzyć, że Ania dała mi - osobie bez doświadczenia w swoim zawodzie, szanse na pracę. W tej chwili, pracuję w dwóch miejscach, więc tego czasu mam troszkę mniej, ale od maja to się już zmieni. Będę tylko w salonie :) Obecnie ćwiczę stylizację paznokci w domu, szukam odważnych dziewczyn, chcących być moimi modelkami :) Zaczęłam od białych końcówek, teraz jestem na etapie pasteli - bardzo niewdzięcznych kolorach, trudnych w nałożeniu, ale za to bardzo ładnie wyglądających. Wielkiego wow nie będzie, są to moje pierwsze paznokcie, kwestia wprawy i myślę, że będzie lepiej :)







Każde następne, mam nadzieję, że coraz to lepsze pracę będę Wam tutaj wklejała :)
Do zobaczenia w następnym pościaku! :)



9 kwietnia 2013

W końcu zawitała do nas wiosna, co będziecie mogły zobaczyć na zdjęciach. Prognoza dzień wcześniej nie zapowiadała, aż tak ładnej pogody, więc rano byłam pozytywnie zaskoczona. Wykorzystaliśmy wolny dzień na spacer, zdjęcia i zakupy. W pobliżu mojego domu przejeżdża pociąg i już od pewnego czasu myśleliśmy, żeby jakoś to miejsce wykorzystać.
Co do stroju, w końcu mogłam zrzucić z siebie zimową kurtkę i założyć coś innego niż spodnie. Spódniczkę kupiłam na allegro, za 30 zł, mało jak na rzecz takiej jakości, jestem przekonana, że będę w niej często chodzić. :) Mam nadzieje, że się spodoba :)




















Kurtka - GOODLOOKIN || Bluzka - H&M || Spódniczka - OASI STYLE || Buty - CZASNABUTY || Torebka - SH 


2 kwietnia 2013

Zaczęłyście przygotowywać już swoją szafę na wiosnę? Mi to trochę kiepsko idzie, nie ukrywam, że wciąż pozostaję przy bardziej stonowanych kolorach, może to przez tą pogodę za oknem?! Codziennie mam nadzieje, że obudzi mnie słońce i codziennie jestem rozczarowana. Już od ponad pół roku jest zimno. Prognozy obiecują poprawę i nadejście wiosny z każdym następnym poniedziałkiem i jak na razie nie zapowiada się ocieplenie. Tak - ubolewam nad tym i marudzę, ale chyba każdy przyzna mi rację, że słońce daję nam siłę, energię i chęci.
Przechodząc do stroju:
Ramoneska - od zawsze i na zawsze modna, w przeróżnych formach. Od czarnych, rockowych ozdobionych ćwiekami po te delikatne, dziewczęce z bufkami :) Pasują do wszystkiego, do każdego stylu, czy tego eleganckiego czy też sportowego. Są po prostu uniwersalne. Właśnie takie rzeczy zaczęłam kupować, które będą mi służyć często i długo, a nie tylko na jedno wyjście. 
Moja propozycja to kurteczka od GOODLOOKIN - znajdziecie tam kurteczki w rozmaitych kolorach i fasonach :)
Dresowe spodnie są z BERSHKA Na pewno kojarzycie z poprzednich postów, te same spodnie ale w kolorze szarym. Zdecydowałam się na drugą parę, ze względu na wygodę, uniwersalność, ale przede wszystkim wyglądają dobrze, i tak samo dobrze się w nich czuję. :)
Dla osób zastanawiających się co znaczy tytuł postu, jest to tekst z bluzeczki. Pochodzi ona ze sklepu SINSAY. Na prawdę bardzo się cieszę, że w Poznaniu otworzyli ten sklep. W 101 procentach trafił w mój gust, ale najbardziej przyciągające są ceny, na przykład ta bluzeczka kosztowała mnie 19,90. Wydawać by się mogło, że co za jakoś może być za taką cenę! Ale jest wręcz przeciwnie :)





hah nie zawsze zdjęcia na bloga muszą być idealne! :D



Ramoneska - GOODLOOKIN || Spodnie - BERSHKA || Bluzka - SINSAY || Torebka - HANDBAGEHAVEN || Buty - NO BOSO


 
© 2013. Design Mateusz Maruniak - Julia Nessa
Follow my blog with Bloglovin