18 września 2015


O'Right - Pierwsze co przychodzi mi na myśl to 'zgodnie z naturą' :)
Są to najbardziej naturalne produkty  do pielęgnacji włosów, ale nie tylko - NA ŚWIECIE. Każde działanie tej firmy prezentuje ekologiczny styl życia. Stworzenie tych produktów nie było przypadkowe. Warto wgłębić się w całą tematykę i ich historię - bo to na prawdę ma sens!

Jak już zauważyliście jestem znana ze zmian odnośnie włosów. Niestety wiele razy odbywało się to nieprofesjonalnie w domu lub u nie profesjonalnego fryzjera, co odbiło się na kondycji moich włosów. Salonów fryzjerskich jest od groma, przynajmniej u mnie w Poznaniu. A mimo wszystko ciężko jest znaleźć kogoś dobrego. Wiem to z własnego doświadczenia. Trafiłam w końcu na osobę, z której byłam w 100% zadowolona, chodzi tutaj o Galerię da Vinci w Poznaniu, ale niestety z pewnych powodów musiałam na jakiś czas zrezygnować z wizyt w tym salonie. Przez ten niedługi okres czasu moje włosy wróciły do stanu sprzed pierwszej wizyty u Pani Beaty. Także, teraz zaczynamy przygodę od nowa. Na jakiś czas wracam do troszkę ciemniejszych odcieni, żeby włosy odpoczęły od rozjaśniania. Zamieniłam również kosmetyki pielęgnacyjne na markę O'right. Na tą chwilę używam serii Bamboo oraz Recoffee (nawilżającej i wygładzającej). Tak jak już wspomniałam kosmetyki mają najbardziej naturalny skład ze wszystkich, bo ponad 80 %. Te produkty w połączeniu z zabiegiem Olaplex sprawiają, że moje włosy są gładkie i delikatne w dotyku i przede wszystkim pięknie odbijają światło. Jak również wiecie posiadam doczepione włosy, które również wymagają odpowiedniej pielęgnacji. Te produkty idealnie się do tego nadają. Doczepione włosy są poniszczone poprzednimi zabiegami, dlatego razem z Panią Beatą na kolejnej wizycie zakładamy zupełnie nowe włosy i od samego początku użytkowania będę dbała o nie właśnie kosmetykami O'right. Kiedyś moje nastawienie do fryzjerów i profesjonalnych produktów było zupełnie inne, Twierdziłam, że bezsensu wydawać pieniądze jak można taki sam efekt uzyskać samemu - Twierdziłam tak, a nigdy nie byłam u fryzjera. Dopóki nie trafiłam na odpowiednią osobę. Teraz widzę znaczną różnicę. Płacę za profesjonalna usługę, za bardzo dobre produkty i świetne efekty i do następnej wizyty nie muszę nic kombinować, co kiedyś zdarzało mi się to często. Dlatego polecam i namawiam !!

A jako ciekawostka :
"Drzewo w butelce" - W szamponach o pojemności 250 ml butelka jest wykonana z pochodzącego w 100% z upraw roślinnych, biodegradowalnego tworzywa sztucznego. W niej umieszczone jest nasiono akacji. Po zużyciu produktu butelka może być posadzona w ziemi, zaś rozkładające opakowanie staje się źródłem składników odżywczych dla nasiona, z któtego w ciągu roku wyrośnie drzewo!

 
© 2013. Design Mateusz Maruniak - Julia Nessa
Follow my blog with Bloglovin